Dom Internet 7 Powodów, dla których Google + może być kolejnym facebookiem

7 Powodów, dla których Google + może być kolejnym facebookiem

Spisu treści:

Anonim

W 2012 r. Google ogłosiło, że jego portal społecznościowy Google+ ma ponad 300 milionów członków i ponad 100 milionów aktywnych użytkowników. Mimo to wiele osób określiło Google+ jako miasto duchów, przynajmniej w porównaniu z bardziej aktywnymi sieciami społecznościowymi, takimi jak Facebook i Twitter. Mimo to Google+ po cichu przyciąga uwagę - i nie bez powodu.


Jasne, może Facebook pojawił się wcześniej. Ale Google nie wymyślił reklamy w wyszukiwarce ani w Internecie i nadal jest liderem w obu kategoriach. Teraz raczkująca sieć społecznościowa firmy zakłóca przestrzeń mediów społecznościowych. Uważaj - może po prostu wyprzeć Facebooka. Dlatego.

To już numer 2

Proste pytanie: która sieć społecznościowa ma największą liczbę użytkowników? Oczywiście Facebook. Trudne pytanie: która sieć społecznościowa ma drugą największą liczbę użytkowników? (Wskazówka: logo nie ma małego niebieskiego ptaka). Tak, G + zajmuje drugie miejsce za Facebookiem i ma ponad 343 miliony użytkowników (Twitter ma około 288 milionów użytkowników; Facebook około miliarda). Dwadzieścia pięć procent globalnych użytkowników Internetu aktywnie korzysta z G + co miesiąc. To imponująca liczba użytkowników sieci społecznościowej, która jest zaledwie małym dzieckiem. (Dowiedz się, jak zdobyć sieć społecznościową w mediach społecznościowych: jak zrobić to dobrze).

Dostarcza towary

Może nie znajdziesz (jeszcze) wszystkich swoich znajomych, ale G + oferuje coś, co może być trudniejsze: wysokiej jakości treści. Wspólny temat pojawia się, gdy użytkownicy porównują Google+ z Facebookiem: ten pierwszy dostarcza ciekawszych informacji i pozwala poznać nowych ludzi, podczas gdy drugi jest świetny do utrzymywania kontaktów z przyjaciółmi, ponieważ wszyscy są na nim. Oto, co powiedział jeden z komentatorów po przeczytaniu artykułu porównującego dwie konkurencyjne sieci:


„FB = Pokaż mi swoje zdjęcia dziecka, a powiem ci, gdzie teraz jestem i co jem.”


„G + = Znajduję różnego rodzaju interesujące rzeczy i łączę się z ludźmi, których nawet nie wiem, gdzie dzielimy nasze wspólne zainteresowania.”

Ikony udostępniania G + są wszędzie

Ponieważ strony internetowe nie chcą, aby zbyt wiele ikon mediów społecznościowych rywalizowało o gałki oczne i zaśmiecało swoje strony, używają tylko tych najbardziej popularnych. Logo G + jest teraz powszechnie wyświetlane obok Facebooka i Twittera na wielu, jeśli nie w większości, popularnych witrynach. To znak, że dostawcy treści traktują Google+ poważnie - przede wszystkim dlatego, że +1 wydaje się być czynnikiem w algorytmie PageRank Google (więcej o tym poniżej). Widoczność jest kluczowa dla sieci społecznościowej, a Google+ czerpie ją z dużych witryn. (Mylić o SEO? Czytaj Jaka jest różnica między PageRank a pozycją wyszukiwania?)

Hangouty są fajne - a Facebook ich nie ma

Hangouty G + to wirtualne miejsca, w których poszczególni użytkownicy mogą bezpłatnie prowadzić wideokonferencje z maksymalnie 10 znajomymi. Korporacje przekonują się również, że spędzanie czasu może pomóc ich markom. Niektóre spotkania firmowe przyciągają aż 40 000 osób. Członkowie widowni mogą zadawać pytania, oglądać transmisje wideo i wchodzić w interakcje z innymi członkami hangouta. National Geographic świętował 125. rocznicę dobrze zorganizowanym Hangoutem w Google+, a następnie zredagował godzinę plus wydarzenie do 15 minut, aby widzowie mogli oglądać najważniejsze wydarzenia (pomijając pauzy i nudne części) według własnego uznania. New York Times regularnie korzysta z tej innowacyjnej funkcji i pozwala użytkownikom spotykać się z olimpijskimi sportowcami, sławnymi szefami kuchni i innymi fajnymi i interesującymi ludźmi.

Jest to ważne dla rankingu algorytmu wyszukiwania

Google poważnie podchodzi do G +, aby uwzględnić go w czynnikach, które wykorzystuje do oceny względnej przydatności strony internetowej lub PageRank. Firmy i twórcy treści, którzy chcą uzyskać wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania, muszą poważnie potraktować Google+, jeśli jeszcze tego nie zrobili.

W mediach społecznościowych nie ma stałego króla dżungli

W krótkiej historii portali społecznościowych żadna strona nie wydaje się być długo na topie. Zaledwie siedem lat temu MySpace był gorylem o wadze 800 funtów w serwisach społecznościowych. Do 2008 roku pochodnia została przekazana na Facebooka. Wygląda na to, że opinia publiczna jest kapryśna w serwisach społecznościowych i jak dotąd nie widzieliśmy zbytniej lojalności wobec marki. Kontynuacja tego trendu może działać na korzyść Google. Facebook, mimo problemów związanych z IPO i prywatnością, dobrze sobie radzi jako niekwestionowany lider mediów społecznościowych; może być czas, by Google+ zaczął zyskiwać na popularności.

Google w końcu to dostaje

Po nieudanych eksperymentach z portalami społecznościowymi Buzz i Wave Google wydaje się w końcu rozumieć, jak tworzyć udane sieci społecznościowe i nimi zarządzać. Google będzie majstrować i dodawać funkcje, dopóki nie zrobią tego dobrze, ponieważ stawki są wysokie. Google+ nie musi być kolejnym Facebookiem, aby uznać go za sukces, ale firma potrzebuje kolejnej silnej obecności w mediach społecznościowych poza YouTube.


G + to jak dotąd najlepszy wysiłek Google w mediach społecznościowych. Firma ma gotówkę - a ostatnio wolę - aby zostać kolejnym gigantem mediów społecznościowych. Google+ może wydawać się dość cichy, ale nie daj się zwieść: to nie jest miasto duchów i może być tylko kwestią czasu, zanim naprawdę się rozkwitnie.

7 Powodów, dla których Google + może być kolejnym facebookiem