Spisu treści:
Mark Twain spopularyzował frazę „Złoto jest w górach Thar”, gdy pisał o gorączce złota w 1849 roku. Złoto mogło być wydobywane ze wzgórz kalifornijskich dawno temu, ale istnieje mnóstwo cyfrowego złota, które można wydobywać z milionów procesorów na całym świecie. Tak, w Twoich urządzeniach komputerowych może znajdować się cyfrowe złoto. Niestety, ktoś inny otrzymuje złoto. Witamy w cyfrowej gorączce złota współczesnego świata.
Dzisiejsza gorączka złota polega na kryptowalutach i wywołała gorączkę wśród światowej populacji, która chce zdobyć swoją fortunę. Niewiele osób rozumie, czym tak naprawdę jest bitcoin, ale wielu regularnie odwiedza strony internetowe, takie jak Coinbase, aby je kupić i śledzić wzrost jego wartości. Jak zapewne wiesz, najpopularniejsza kryptowaluta, bitcoin, zyskała na wartości od kilkuset dolarów do prawie 20 000 USD rocznie. Jak każda gorączka złota, istnieje także frakcja, która chce wskoczyć i szybko zdobyć złotówkę, korzystając z całego szaleństwa. W rezultacie obfituje w niecne działania. (Aby uzyskać więcej informacji na temat bitcoinów, zobacz, jak faktycznie działa protokół Bitcoin.)
Cyber kradzieże i napady
Wymiana kryptowalut oferuje użytkownikom możliwość kupowania i sprzedawania walut cyfrowych. Organizacje te, podobnie jak firmy zajmujące się wydobywaniem kryptowalut, są nieustannie atakowane przez złowrogich hakerów. Od 2011 r. Odbyło się ponad trzy tuziny napadów wymiany kryptowalut z udziałem ponad miliona bitcoinów. Niedawno słoweńska firma zajmująca się wydobywaniem kryptografii padła ofiarą wysoce zaawansowanego ataku socjotechnicznego, który spowodował utratę prawie 5000 bitcoinów. Przekłada się to na od 60 do 80 milionów dolarów ze względu na gwałtowne wahania cen w bitcoinach. Południowokoreańska giełda została zmuszona do ogłoszenia bankructwa po tym, jak hakerzy ukradli 17 procent swoich zasobów bitcoinowych. Był to drugi atak poniesiony przez nich w ciągu dwunastu miesięcy, a pierwszy atak spowodował utratę prawie 7 milionów dolarów. Te bitcoiny należały do ich klientów, którzy teraz muszą po prostu odpisać swoje straty. Choć były to duże napady, bledną w porównaniu z atakiem w 2014 roku na Mt. Gox, największa wówczas giełda bitcoinów na świecie. Oni również zostali zmuszeni do bankructwa po utracie 850 000 $ bitcoinów w cyberataku. Nawet wtedy skradziony łup był wart około 450 milionów dolarów.