Dom Audio O martwych domenach i zrywających się linkach: dlaczego sieć jest tak delikatna

O martwych domenach i zrywających się linkach: dlaczego sieć jest tak delikatna

Anonim

W całej rozmowie o tym, ile informacji powstaje każdego roku i jak każdy mały kawałek naszego życia jest udostępniany i natychmiast dostępny do odkrycia, zaskakujące jest, jak trudno jest znaleźć informacje w Internecie, w oryginalnym stanie od samego początku pięć lat temu, nie mówiąc już o 10 lub 15.


Kiedyś nas oczarowano opowieściami o tym, jak Internet może wytrzymać wojnę nuklearną, dzięki skomplikowanej strukturze nadmiarowości i geograficznych kopii zapasowych, proste ludzkie błędy, powiązane z okazjonalnym aktem złośliwości, zmniejszyły nasze oczekiwania, że ​​dane po opublikowaniu bądź na zawsze stabilny.


Mocno wierzę w koncepcję chmury i przeniosłem do niej praktycznie wszystkie moje dane, codziennie polegając na laptopie zorientowanym na chmurę i zapisując moje pliki w chmurze. Ale nie wszyscy są tak ostrożni w wyborze dostawców i utrzymywaniu platform i domen, jak ja, i nie jest niczym niezwykłym, że całe witryny i zakładki znikają z Internetu, a tylko Archive.org i inni sprytni kaznodzieje opowiadają tę historię.


Zanim zabrzmi to jak obrzydliwa opowieść lub anty-sieciowy ekran od osoby osadzonej w sieci, pozwólcie, że podam konkretny przykład. Wyobraź sobie, jeśli tak, unikalny adres URL prowadzący do pierwotnego boomu dotcom - prosty, taki jak .com.com. Nie, nie napisałem tego dwa razy. Domena com.com jest od dawna własnością CNET, części CBS Interactive. Chociaż od dziesięcioleci CNET przeszła przez wielu właścicieli, zauważono także ogromną rozbieżność w sposobie promowania ich głównej witryny i adresów URL. Dla tych z nas, którzy chcieli tylko wiadomości, był to News.com. Później News.com przekieruje do News.Cnet.com, tak jak dzisiaj.


Archive.org pokazuje News.com.com w poprzednim znanym dobrym stanie


Ale w pewnym momencie News.com przekierował na News.com.com iz jakiegokolwiek powodu jest to zakładka, którą obserwowałem od lat do przeglądarki. Nagle, kilka miesięcy temu, ta zakładka przestała działać, zamiast tego pokazała mi katalog linków, który wyglądał, jakby squatter przejął adres URL i przejął go. Archive.org pokazuje to samo. News.com.com działało, a potem w lipcu … przestało przekierowywać. To irytujące. Chociaż aktualizacja mojej zakładki jest wystarczająco prosta i bez wątpienia należę do niewielkiej mniejszości użytkowników, którzy zachowali ten URL, mieć potencjalnie wysoki adres URL, taki jak .com.com, nie robi absolutnie nic … wydaje się głupi.


Ale teraz adres URL Old News.com.com to czysty śmieci


Dosyć o .com.com. Czasami frustrujące jest to, że krótki czas przechowywania linków i zdjęć sprzed lat. Mój własny blog ma już nieco ponad siedem lat, a na około 3000 postów, które napisałem od początku, każdy z nich ma wiele linków. Gdy firmy przychodzą i odchodzą, ich strony internetowe i linki do ich podstron znikają. Witryny z wiadomościami, które, jak można się spodziewać, będą prezentować ponadczasowe archiwum, długi ogon informacji dla poszukiwaczy prawdy, są często najgorszymi przestępcami, ponieważ artykuły z określonej daty pozostają za zaporą lub zmieniają się platformy witryn, na zawsze porywając struktura linków i renderowanie poprzednich linków.


Jednym z największych żalów, jakie mam, jeśli chodzi o sieć, jest to, że Ryan Tate (teraz z WIRED) i ja podzielam. W czasach prehistorycznych w sieci, pod koniec lat 90., oboje pracowaliśmy w studenckiej gazecie Daily Californian na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Oboje napisaliśmy setki wiadomości, obejmujących wszystko, od wyborów studenckich po szaleństwa na kampusie i okazjonalne zabójstwo. Ale w pewnym momencie, kiedy opuściłem gazetę, nasza strona została zhakowana / uszkodzona, a cała istniejąca zawartość została utracona - szokująco bez kopii zapasowej. Tak więc ponad 99% tych danych zniknęło na dobre i albo trzeba będzie udać się do kampusu w Berkeley i odebrać papier w twardej oprawie, aby zobaczyć naszą pracę, albo po prostu go nie ma. Chociaż kilka moich opowiadań jest wartych przeczytania około 15 lat później, są one częścią mojej osobistej (i zawodowej) historii, która ma niewielką historię.


Od pisania na temat faktycznej śmierci do linkowania śmierci … podczas gdy wygaśnięcie linku CNET z .com.com jest niespodzianką, może być to spowodowane sprzedażą, z której może skorzystać nieznany nabywca, lub zwykłym zaniedbaniem. Gorzej jest, gdy widzi się, że linki są automatycznie skracane, tylko po to, aby skracacz URL zniknął lub usługa hostingowa unieważniła inne krótkie linki. Chociaż opowiedziałem się za tym, aby adresy URL wyglądały dobrze i były intuicyjne, przyzwyczailiśmy się do mniejszych adresów URL, których najlepszym przykładem jest t.co z Twittera, pomocnych w ich usługach, wraz z goo.gl z Google, bit .ly i inne. Ale kupując w ramach usługi krótkiego adresu URL, musisz ją utrzymywać przez pierwotnych właścicieli, a wszystkie tabele są nienaruszone. Więc dla tych z nas, którzy od dawna dzielili się z ff.im z FriendFeed, dzięki łasce Facebooka te stare rzeczy wciąż są w pobliżu i praktycznie nikt nie byłby zaskoczony, gdyby poszli drogą dodo w ciągu najbliższych kilku lat.


Moim argumentem jest to, że sieć powinna być zbudowana na trwałość. Link, który dziś opublikuję, powinien być linkiem, który działa później. Bezpośredni link do dedykowanej strony z zawartością powinien w przyszłości generować tę samą treść, nawet jeśli otaczająca ramka została zaktualizowana. A krótkie linki i domeny powinny zachowywać się w sposób godny zaufania, przyjazny dla użytkownika. Byłoby drobną tragedią, gdyby strona początkowa, z której codziennie korzystasz, nagle stała się czymś innym, a większa, gdyby domena, w której prowadzisz swoje osobiste historie, po prostu zamknęła sklep, ponieważ gospodarz nie uznał za wykonalne finansowo kontynuowanie działalności . Więc chociaż magia sieci jest prawdziwa i czasami wydaje się, że możesz praktycznie znaleźć coś tam i uzyskać ją natychmiast (przy założeniu szybkiego łącza szerokopasmowego), luki sprawiają, że myślę, że możemy to zrobić lepiej.


I tak, CNET. Co tam?


Opublikowane za zgodą http://blog.louisgray.com/ Oryginalny artykuł można znaleźć tutaj: http://blog.louisgray.com/2013/09/deadlinksarelame.html.

O martwych domenach i zrywających się linkach: dlaczego sieć jest tak delikatna