Dom Internet Jak technologia zmienia nasze mózgi

Jak technologia zmienia nasze mózgi

Spisu treści:

Anonim

Niedawno widziałem Larry Page, CEO Google, w Charlie Rose i podczas wywiadu Larry krótko mówił o wpływie „dodatkowości”.

Co to jest dodatkowość?

Dodatkowość jest hipotetycznym pomiarem interwencji w porównaniu z wartością wyjściową lub brakiem działania. Interwencja może opierać się na technologii lub ekonomii.


Krótko mówiąc, dodatkowość technologiczna odnosi się do całkowitej wartości innowacji technologicznej. Na przykład można wskazać na „wyścig kosmiczny”, który oprócz umożliwienia Neilowi ​​Armstrongowi chodzenia po Księżycu, przyniósł nam miniaturyzację (mikroprocesor) i Internet (sam Internet oczywiście przyniósł (i kontynuuje) przynieść) znacznie więcej niż pierwotnie przewidywano). Drugą stroną tego jest to, co służby wywiadowcze nazywają „blowback” lub niezamierzone negatywne konsekwencje, które pojawiają się w wyniku akcji, takie jak talibowie używający wyprodukowanej przez USA broni przeciwko Stanom Zjednoczonym, broń, którą USA przekazały afgańskim powstańcom lata walki z Sowietami.

Google i Intermind

Jeden z wpływów wyszukiwarki Google (innowacja, na której opiera się cały Google) może być postrzegany zarówno jako dodatnia dodatkowość, jak i efekt zwrotny, według nieżyjącego już Daniela M. Wegnera i Adriana F. Warda w ich artykule naukowym „How Google Is Your Change Mózg ”, chociaż nie używają żadnego z tych terminów. Na podstawie badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda piszą:

    „Korzystanie z Google daje poczucie, że Internet stał się częścią naszego zestawu narzędzi poznawczych. Wynik wyszukiwania został przywołany nie jako data lub nazwa usunięta ze strony internetowej, ale jako produkt tego, co znajdowało się w pamięci uczestników badania, pozwalając im skutecznie przypisywać sobie uznanie za rzeczy, które były wynikiem algorytmów wyszukiwania Google. Psychologiczny wpływ dzielenia naszych wspomnień na równi między Internet i szarą istotę mózgu wskazuje na trwałą ironię. Wydaje się, że nadejście „ery informacji” stworzyli pokolenie ludzi, którzy czują, że wiedzą więcej niż kiedykolwiek wcześniej - podczas gdy ich poleganie na Internecie oznacza, że ​​mogą wiedzieć jeszcze mniej o otaczającym ich świecie ”.
Chociaż powyższy komentarz można odczytać negatywnie, podsumowują ten artykuł bardzo pozytywnie, pisząc:

    „Być może jednak, gdy staniemy się częścią„ Intermind ”, rozwiniemy także nową inteligencję, która nie jest już zakotwiczona w lokalnych wspomnieniach, które są przechowywane tylko w naszych mózgach. Ponieważ jesteśmy uwolnieni od konieczności zapamiętywania faktów, być może będziemy w stanie wykorzystać nasze nowo dostępne zasoby mentalne do ambitnych przedsięwzięć. Być może rozwijający się Intermind może połączyć kreatywność indywidualnego ludzkiego umysłu z szerokim zakresem wiedzy w Internecie, aby stworzyć lepszy świat - i naprawić niektóre z mesy, które do tej pory zrobiliśmy.


    „Ponieważ postęp w obliczeniach i przesyłaniu danych zaciera granice między umysłem a maszyną, możemy przekroczyć niektóre ograniczenia pamięci i myśli narzucone przez niedostatki ludzkiego poznania. Ale ta zmiana nie oznacza, że ​​grozi nam utrata własnego tożsamość. Po prostu łączymy jaźń z czymś większym, tworząc transaktywne partnerstwo nie tylko z innymi ludźmi, ale ze źródłem informacji potężniejszym niż jakikolwiek inny świat.

Intermind and Noosphere

Łał! To odniesienie do „myśli” przypomina „noosferę”, jak postulował jezuicki filozof / paleontolog Pierre Teilhard de Chardin (1881–1955). Wyjaśnienie Wikipedii teorii Teilharda zapewnia:

    „Dla Teilharda noosfera wyłania się i składa się z interakcji ludzkich umysłów. Noosfera wzrosła wraz z organizacją masy ludzkiej w stosunku do siebie, gdy zaludnia ona Ziemię. Gdy ludzkość organizuje się w bardziej złożone sieci społeczne, im wyższa Noosfera wzrośnie w świadomości. Ta koncepcja rozszerza Prawo Złożoności / Świadomości Teilharda, prawo opisujące naturę ewolucji we wszechświecie. Teilhard argumentował, że Noosfera rośnie w kierunku jeszcze większej integracji i zjednoczenia, osiągając punkt kulminacyjny w Omega Point - wierzchołek myśli / świadomości - który uważał za cel historii. ”
Wielu współczesnych myślicieli, takich jak współzałożyciel Electronic Frontier Foundation, John Perry Barlow i Jennifer Cobb, autor książki z 1998 r. „Cybergrace: Poszukiwanie Boga w cyfrowym świecie” oraz artykułu, który należy przeczytać w magazynie Wired „A Globe”, „Ubierz się w mózg” widział wizję Teilharda jako prekursora Internetu.


Chociaż nie jest jasne, czy poglądy Wegnera i Warda, czy Cobba czy Barlowa na dalszą ewolucję Internetu są całkowicie ukierunkowane, wydaje się jasne, że zdaniem ekspertów Internet zmienia sposób myślenia. W swojej książce „Od Gutenberga do Zuckerberga: przełomowe innowacje w erze Internetu” autor John Naughton porównuje zmiany w naszych mózgach wywołane przez Internet z przejściem z metody uczenia się ustnego na czytanie w wyniku rozwój prasy drukarskiej. W swojej analizie cytuje punkt neurobiologii Maryanne Wolf, że ludzie wymyślili czytanie zaledwie kilka tysięcy lat temu i że ten wynalazek faktycznie zmienił sposób organizacji naszych mózgów, co z kolei zmieniło sposób ewolucji naszego gatunku.

Dokąd idziemy

Często pisałem o tym, jak technologia zmieniła świat wokół nas, często „pod naszym radarem”, aż coś bezpośrednio na nas wpłynie. Ale technologia zmienia także samą naturę ludzkości. Niezależnie od tego, czy nazywamy to intermindem czy noosferą, wydajemy się ewoluować w kierunku czegoś. Mam nadzieję, że zapewniamy, że ta ewolucja nie doprowadzi nas do chłodno racjonalnego sposobu myślenia grupowego, który nie obejmuje już cnót ludzkich, które cenimy. Jeśli potrafimy połączyć te cnoty z znacznie ulepszoną inteligencją grupową, możemy, jak piszą Wegner i Ward, „naprawić niektóre z zestawów mes, które do tej pory stworzyliśmy”. Jeśli nie, kto wie?

Jak technologia zmienia nasze mózgi