Spisu treści:
Podczas niedawnej ogólnokrajowej wycieczki po platformie Azure James Staten, dyrektor generalny Cloud and Enterprise Strategy for Microsoft przedstawił frazę, która powinna być mantrą wszystkich organizacji konkurujących w dzisiejszej gospodarce: „Jeśli nie zakłócisz siebie, sam się zakłócisz”. Podczas następnej sesji prezenter następnie zademonstrował szybkość i sprawność Microsoft Azure, udostępniając SQL Serverowi pół terabajta pamięci w ciągu kilku minut. Jeszcze bardziej imponujące było ujawnienie funkcji „dynamicznej pauzy”, która umożliwia efektywną optymalizację jej zasobów. W chmurze płacisz tylko za to, czego używasz. Innymi słowy, firma musi płacić za SQL Server tylko wtedy, gdy serwer aktywnie działa i podnosi wartość firmy. Kiedy się nie przyczynia, można go po prostu zawiesić za pomocą kliknięcia przycisku. Panie i panowie! To zakłóca. (Aby dowiedzieć się więcej o wydatkach w chmurze, zobacz, jak koszty hostingu w chmurze mogą narastać w niczego niepodejrzewających firmach)
Access Trumps Ownership
W 2001 roku autor Jeremy Rifkin wydał książkę „The Age of Access”, w której argumentował, że wkraczamy w nową erę w ludzkiej cywilizacji i biznesie, w której własność aktywów nie jest już zwycięską strategią. Argumentował, że dopóki masz dostęp do zasobu, kto jest jego właścicielem, nie ma to znaczenia. Rifkin mówi: „Własność kapitału fizycznego, która jednak stała się sercem przemysłowego stylu życia, staje się coraz bardziej marginalna dla procesu gospodarczego. Koncepcje, pomysły i obrazy - a nie rzeczy - są prawdziwymi wartościami w nowej gospodarce. ”
Konsumenci od wielu lat czerpią korzyści z subskrybowania, a nie kupowania produktów takich jak telefon komórkowy czy antena satelitarna. Chmura pozwala to teraz na dużą skalę, jeśli chodzi o infrastrukturę serwerów. Firma nie musi już posiadać centrum danych, potrzebuje tylko do niego dostępu. Jak napisał magazyn Forbes w 2014 roku: „Najbardziej zaawansowane technologie na świecie są dostępne nie tylko dla dużych przedsiębiorstw, które mogą sobie pozwolić na utrzymanie drogiego personelu IT, ale mogą być dostępne dla każdego, kto ma połączenie z Internetem”. Jakoś osiągnęliśmy czas, w którym lokalne centrum danych z pełnym personelem wsparcia IT nie jest już nieodłączną zaletą dla większych przedsiębiorstw.
