Spisu treści:
Duże zmiany w branży wyszukiwania powodują, że wiele osób zastanawia się, co jest z optymalizacją wyszukiwarek. To wielkie pytanie, ponieważ w późnych latach 90. i wczesnych tysiącleciach, gdy internet rozkwitał i rozwijał się, firmy inwestowały w tę praktykę w niesamowitym tempie, a skrócony skrót SEO stał się niemal powszechnie znaną marką dla prawie każdego z doświadczeniem technologicznym.
Przez lata przyjmowaliśmy za pewnik wiele rzeczy - ta krótka treść internetowa, w połączeniu z określonymi regułami HTML i składniowymi, może zapewnić firmie lepszą widoczność w wyszukiwarkach, w szczególności w jedynej wyszukiwarce, która jest ważna dla większość z nas: Google.
Są profesjonaliści SEO, przewodniki SEO i skrypty artykułów napisanych o tym, jak zrobić SEO dobrze. Ale teraz, przy dominacji Google w świecie wyszukiwania i ciągłym ulepszaniu wewnętrznych algorytmów stron wyników wyszukiwania, pojęcie „SEO” wydaje się w końcu ukrywać.
Crackdown Google
Menedżerowie stron internetowych, marketerzy i inni z zapartym tchem czekali, aż Google wprowadzi nowe algorytmy wyników wyszukiwania - najpierw Panda, potem Penguin i Hummingbird. Zmiany te zasadniczo spowodowały ukaranie witryn, które stosowały podejrzane praktyki SEO, aby spróbować zagrać w system i uzyskać rankingi, a także nagradzać witryny, które były mniej agresywne w SEO, ale bardziej proaktywne w budowaniu wspaniałych wrażeń dla użytkowników.
Ta filozofia, „filozofia wrażeń użytkowników”, nadal obowiązuje, i wreszcie zaczyna działać, aby firmy faktycznie zaczęły dostarczać coś wartościowego i wartościowego dla czytelników, a nie tylko ogólne słowa kluczowe i strony z metatagami, które nakłaniają czytelników do klikania w Strona.
Nie ma więcej słów kluczowych
Jednym z najlepszych przykładów „black hat SEO” lub agresywnego SEO jest praktyka upychania słów kluczowych.
Ponownie większość z nas, którzy wychowali się w technologii internetowej, doskonale zna sposób, w jaki umieszczasz słowa kluczowe w artykułach, aby pomóc im w rankingu w Google. Podobnie jak w przypadku kredytów hipotecznych typu subprime z lat przed 2008 r., Wypychanie słów kluczowych było „po prostu sposobem prowadzenia działalności”. Marketerzy treści i inni zostali docenieni na podstawie ich zdolności do umieszczania słów kluczowych w meta-tagach, tytułach i, co równie ważne, tekstu artykułu. W ten sposób powstały tysiące stron internetowych, na których gęste akapity poetyckie opowiadają poetycko o „dentystach z San Francisco w Kalifornii” lub „naprawie kanalizacji w Nashville w stanie Tennessee”.
Dzięki nowym algorytmom Google jasne jest, że upychanie słów kluczowych będzie natychmiast karane. Artykuły takie jak ten z QuickSprout pokazują, że guru Google Matt Cutts wyjaśnia to w bardzo bezpośredni sposób - że powyżej pewnego ważnego progu wydajność SERP dodatkowych słów kluczowych natychmiast zatrzymuje się, a następnie spada.
Jak wspomniano w niektórych artykułach dotyczących zmian w Google, najczęściej odrzucane są słowa kluczowe „długi ogon”. Są to słowa kluczowe jak wyżej, zawierające cztery, pięć lub nawet sześć słów, słowa kluczowe, które nie brzmią naturalnie w żadnym rzeczywistym kontekście, szczególnie jeśli są powtarzane w muzeum. To jeden z nadrzędnych celów nowych algorytmów Google - złapać tego rodzaju żałośnie zniekształconą narrację internetową i spróbować wysłać ją na śmietnik historii.
Przyszłość SEO
Chociaż rzeczy takie jak upychanie słów kluczowych są wyraźnie na drodze do wyjścia, wielu ekspertów twierdzi, że SEO nie jest martwe - ale że jego przyszłość będzie bardziej ukierunkowana na organiczne tworzenie renomowanych i eleganckich stron internetowych, które przyciągają zarówno ludzkich użytkowników, jak i maszyny analityczne Google.
Jednym z przykładów tego rodzaju praktyki są fragmenty rozszerzone. Fragmenty rozszerzone to określone małe fragmenty danych w formacie wizualnym lub tekstowym lub w innej kombinacji, które poprawiają wyniki wyszukiwania. Aby znaleźć przykłady tego typu krótkich multimedialnych multimediów, wystarczy spojrzeć na przeciętnego Google SERP pokazującego takie rzeczy, jak recenzje produktów, oceny filmów lub hoteli, lub cokolwiek innego, co można ozdobić za pomocą liczbowego lub wizualnego zaszeregowanie. Webmasterzy często pracują nad umieszczeniem tych edycji wizualnych w streszczeniach i streszczeniach, tak aby pojawiały się one w wynikach SERP, ale również pojawiały się na odpowiednich stronach internetowych.
Fragmenty rozszerzone są cenne dla czytelników, ponieważ pomagają zapewnić wskazówki wizualne, które zorientują nas w Internecie. W wielu przypadkach eliminują słowa - na przykład można zobaczyć ikonę z pięcioma gwiazdkami i wiedzieć, że coś jest wysoko oceniane bez potrzeby wpisywania kilku zdań na temat tego, jak wysoko jest to oceniane. To sprawia, że jest to dobry przykład tego, jak Google pozwala na sensowne, konstruktywne pozycjonowanie stron - SEO, które ulepsza, a nie tylko oszukiwanie czytelników na stronach.
Inne „przyszłe praktyki SEO”
Oprócz krótkich lub dekoracyjnych elementów, takich jak fragmenty rozszerzone, Google promuje także znaczące autorstwo w długiej formie. Niektóre raporty pokazują, jak rośnie autorstwo Google i ilu profesjonalistów SEO zamieniło się w „marketerów treści”, zdobywających bardziej prawdziwe historie w Internecie zamiast robotycznych stron z wypchanymi słowami kluczowymi. Tego rodzaju wysiłki mogą obejmować wszystko, od zbierania przepisów lub recenzji do publikowania, po różnego rodzaju dziennikarstwo o długiej formie, które wysyła reporterów na cały świat, aby zebrać to, co mogą i dostarczyć do sieci. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, spójrz na tę rozmowę o tym, jak blogowanie gości zmieniło się, a nie umarło, w świecie Internetu.
Carly Fauth jest szefem marketingu w Money Crashers, firmie zajmującej się finansami osobistymi. Jej zdaniem, SEO nigdzie się nie zmierza, ale Google przejmuje kontrolę, firmy zmuszone są do podniesienia standardu.
„Teraz marketerzy i inni ludzie z branży cyfrowej muszą właściwie robić SEO we właściwy sposób, albo wcale”. Fauth mówi, zauważając inne nowe wpływy, takie jak wykorzystanie Google+, wyprawa Google'a do mediów społecznościowych i pojawienie się „generacji mobilnej”, w której wszystko musi być dostosowane do mniejszych i bardziej przenośnych urządzeń.
I, jak mówi, pod pewnymi względami podstawowy „przepis” na SEO nie zmienił się zbytnio.
„Wypróbowane i prawdziwe metody SEO są nadal uzasadnione, niezależnie od jakichkolwiek ataków”. Fauth mówi. „Twórz wysokiej jakości, autentyczne, angażujące treści, angażuj się bardziej w otaczającą Cię społeczność online i dołączaj odpowiednią liczbę słów kluczowych i linków do swoich postów”.