Spisu treści:
Trudno przewidzieć, co może się stać z analizą danych w ciągu najbliższych trzech miesięcy lub trzech lat, a co dopiero za dziesięć lub dwa lata. Ale bądźmy odważni i wypróbujmy futuryzm i spróbujmy zobaczyć, w jakim kierunku poprowadzą nas innowacje skoncentrowane na danych i jak mogą napędzać firmy i inne organizacje w nadchodzących dziesięcioleciach.
„Big” w Big Data stanie się zbędny
W końcu po prostu zaczniemy odnosić się do danych jako danych, bez względu na ich objętość. Oczywiste jest, że zbiory danych będą nadal rosły, ale bardzo szybko zmęczy nas - jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy - określanie tych zbiorów mianem „dużych”. Wynika to z tego, że nie będziemy już koncentrować się, mieć obsesji ani przytłaczać rozmiarem samych danych, ale zamiast tego skupimy się na możliwościach, jakie dają dane. Innymi słowy, uwaga powinna szybko zacząć zmieniać się z wyzwań infrastrukturalnych w wyzwania ROI, takie jak poszukiwanie wartości w danych, ukryte sekrety, a ostatecznie nauczenie się, jak wykorzystać ten wgląd do generowania wartości. (o rosnącym problemie dużych zbiorów danych w Big Data ma problem, ale nie jest to technologia).
Więcej automatyzacji, więcej kreatywności
W miarę wzrostu prędkości przetwarzania i dojrzewania wyzwań związanych z danymi automatyzacja będzie odgrywać większą rolę w wyjaśnianiu, co jest ważne w zbiorach danych firm. Automatyzacja otworzy czas i przestrzeń dla naukowców zajmujących się danymi, aby mogli wykorzystać spostrzeżenia zebrane z danych do coraz bardziej kreatywnych sugestii dotyczących rozwiązań biznesowych, a nawet transformacji biznesowych. Szybkość przetwarzania danych pozwoli również na wygenerowanie większej liczby spostrzeżeń, co z kolei doprowadzi do jeszcze większej liczby spostrzeżeń generowanych w coraz szybszym tempie, a być może nawet nowej fali możliwości, o których nigdy wcześniej nie marzono.