Spisu treści:
Wyobraź sobie, że kiedy następnym razem będziesz chciał naładować swój smartfon, zamiast podłączyć go do przewodu i podłączyć przewód do gniazdka elektrycznego, po prostu włączyłeś ładowarkę gdzieś w pokoju.
Wkrótce prawdopodobnie nie będziemy musieli już więcej tego wyobrażać. Firmy szybko ulepszają nowe rodzaje bezprzewodowych systemów ładowania, które pozwoliłyby na „promienie” energii elektrycznej do kilkudziesięciu stóp w pomieszczeniu lub przestrzeni.
Początek ładowania bezprzewodowego
Kilka lat temu firmy zaczęły eksperymentować z tak zwanym ładowaniem bezprzewodowym Qi, które działa na zasadzie indukcji magnetycznej (przejdziemy do tego później) - tego rodzaju systemy mogą przenosić ładunek z ładowarki na urządzenie bez użycia przewód, ale odległości, które wysyłają energię, są zwykle mierzone w centymetrach. Innymi słowy, urządzenie musi być dokładnie naprzeciwko ładowarki, aby wszystko działało.