Spisu treści:
Wkład branży centrów danych w globalne ocieplenie i zmiany klimatu jest dobrze znany: Zużycie energii przez infrastrukturę IT szacuje się na ponad 3 procent światowej sumy, co odpowiada miliardom ton węgla i innych cząstek dodawanych do atmosfery każdego roku. I chociaż przemysł jako całość przeszedł długą drogę w kierunku odsunięcia się od paliw kopalnych na rzecz źródeł odnawialnych, zdecydowana większość energii nadal pochodzi z ropy i węgla. (Aby dowiedzieć się więcej na temat wysiłków zmierzających do zminimalizowania wpływu centrów danych na środowisko, zobacz Jak ustawodawcy popychają centra danych w zielony kierunek).
Ale w duchu karmicznej sprawiedliwości wydaje się, że ten stan rzeczy może być na granicy poważnego bólu w branży danych, ponieważ rosnące poziomy mórz, gigantyczne burze i rekordowe upały odbijają się na samej infrastrukturze, która pozwala na obsługę danych jako cenny towar.
The Inter-Wet
Ostatnie badania przeprowadzone przez uniwersytety w stanie Oregon i Wisconsin-Madison szacują, że ponad 4000 km naziemnego kabla internetowego może zostać zanurzone z powodu wzrostu poziomu morza w ciągu najbliższych 15 lat, podczas gdy kolejne 1000 mil i być może 1000 centrów danych może zostać zagrożonych przez częste powodzie. Oczywiście wiele z tych szkód nastąpi dość blisko bieżących linii brzegowych, co oznacza, że oszczędzona zostanie większość infrastruktury śródlądowej. Ale faktem jest, że wiele dzisiejszych centrów handlowych opartych na danych, takich jak Nowy Jork, Miami i Seattle, zostanie szczególnie mocno dotkniętych, podobnie jak firmy takie jak AT&T, Inteliquent i CenturyLink, które mają większą ekspozycję na te nisko położone obszary.